fot. Bartłomiej Ryś
Powtarzając słowa piosenki, „najtrudniejszy pierwszy krok”, Lewica chce postawić ich aż cztery. Każdy ambitniejszy od poprzedniego. Czy ma szansę zdobyć poparcie wyborców? Bo program SLD dla miasta ma dobry.
Po pierwsze - mądrość
Sojusz Lewicy Demokratycznej chce zadbać o najmłodszych, gwarantując im miejsca w żłobkach
i przedszkolach. Dla starszych planuje wprowadzenie języka obcego jako wykładowego do wybranych liceów. Kolejnym etapem ma być m. in. utworzenie w Elbląskim Parku Technologicznym Centrum Nauki „Mały Kopernik”, określane przez Sojusz jako miejsce wyrównywania szans rozwoju młodych elblążan. Za sprawą SLD mają powstać domy kultury seniora. To nie tylko miejsca spotkań, przekonują działacze, ale również możliwość rozwoju zainteresowań.
Zdrowo, czyli...?
W kwestii zdrowia SLD przekonuje, że doprowadzi do połączenia dwóch elbląskich szpitali, by stworzyć jedną placówkę. Nie bez znaczenia będzie również utworzenie dziennego ośrodka opieki medycznej w ramach samorządowego programu zdrowotnego. Jednym z głównych zamierzeń Sojuszu będzie także doprowadzenie
do utworzenia Centrum Powiadamiania Ratunkowego (Pogotowia Ratunkowego). Zdrowie to jednak nie tylko opieka medyczna. To także sport, i właśnie na niego działacze chcą położyć nacisk w dalszej kolejności, doprowadzając do wybudowania sal sportowych przy szkołach, które ich nie posiadają. Jeśli sport to również spartakiady dzieci i młodzieży, organizowane cyklicznie, celem propagowania zdrowego współzawodnictwa międzyszkolnego w różnych dziedzinach.
Bezpieczeństwo przez duże B
W tym wypadku SLD chce zagwarantować stworzenie i udostępnienie przedsiębiorcom baz absolwentów
i przyszłych absolwentów, co miałoby ułatwić wyszukiwanie potencjalnych pracowników i w konsekwencji zmniejszyć procent bezrobotnych elblążan. Sojusz ma również w planach integrację usług, które świadczą placówki Powiatowego Urzędu Pracy i Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Ważnym punktem programu jest także stworzenie tzw. subwencjonowanych miejsc pracy, obejmujących dbanie o czystość i tereny zielone
w mieście. Działacze deklarują również, iż wybudują lub zaadaptują istniejące obiekty na mieszkania socjalne. Zakładają, że rocznie mogliby przekazać 20 takich mieszkań mniej zamożnym elblążanom. Kwestię bezpieczeństwa publicznego Sojusz chce rozwiązać poprzez modernizację Straży Miejskiej, co ma się przyczynić do zwiększenia efektywności jej pracy. Nie bez znaczenie będzie również rozbudowanie miejskiego systemu monitoringu wizyjnego. Działacze nie zapominają o potrzebach osób niepełnosprawnych. Chcą dążyć do tego, by przestrzeń publiczna była w większym stopniu przyjazna dla osób o różnym stopniu niepełnosprawności.
Samorządnie, czyli wespół z mieszkańcami Elbląga
W tym wypadku punktem wyjścia będą konsultacje społeczne, jako krok w stronę wypracowania wspólnego stanowiska władzy i mieszkańców w sprawach, które istotnie wpływają na dobre funkcjonowanie miasta. SLD planuje zaktywizować i rozpropagować Młodzieżową Radę Miejską, a także powołać Miejską Radę Dialogu Społecznego, mającą czynnie uczestniczyć w procesie stanowienia prawa, w znaczny sposób wpływającego
na koszty utrzymania elblążan. Sojusz chce zadbać o bezpieczeństwo w ruchu drogowym. W tym celu chce wdrożyć system inteligentnego kierowania ruchem, oparty na szerokopasmowej, miejskiej sieci światłowodowej. Inne zadanie, jakie stawiają sobie działacze, to modernizacja ekologicznego transportu zbiorowego, obejmująca zakup nowych wagonów tramwajowych, poprawę torfowisk i dofinansowanie zajezdni tramwajowej wraz
z niezbędnym zapleczem technicznym.
Czy ten program przekona wyborców? Czas pokaże.